poniedziałek, 7 listopada 2016

Droga do piekła - Przemysław Piotrowski

Mroczny thriller, gdzie piekło nie jest czymś wydumanym i nierzeczywistym.
Były wojskowy zostaje niesłusznie oskarżony o mord na swojej rodzinie i zostaje skazany na śmierć. Po zastrzyku odzyskuje świadomość w przerażającym miejscu, a chęć ukarania prawdziwego mordercy jest jedynym, co dodaje mu sił.
Równolegle jego brat wraz z dziennikarką próbują dotrzeć do jądra ogromnego spisku, na którego trop naprowadza ich przeczucie, ale i pewne niepokojące wydarzenia.
Zgodnie z okładką jest to thriller, choć nie zabraknie tu makabrycznych, szczegółowych opisów wplecionych w wartką akcję. Bohaterowie ciekawie skontrastowani - detektyw niczym wyjęty z powieści noir, ciągle walczący z bałaganem i alkoholizmem i dziennikarka bardzo świadoma swoich pragnień i seksualności.
Czy dane im będzie przeżyć i rozwikłać zagadkę? Odpowiedź możecie poznać sami, bo pomysł jest ciekawy, a fabuła dobrze poprowadzona i pełna zwrotów. Bardzo dobrze oddany jest też rozkład Nowego Jorku, czuć fizyczną znajomość tego miasta.
Jest jednak parę szczegółów, do których musiałem przywyknąć. Wspomniany alkoholizm byłego gliniarza nie musiał być chyba podkreślany co półtorej strony, bo budziło to we mnie początkowo reakcję "tak, wiem, lećmy dalej!", ale może to po prostu kwestia stylu - bogatego w opisy, porównania. Nieco zbyt bogatego jak na mój gust - lekkie odchudzenie treści z przymiotników mogłoby dodać i tak już sporej dynamiki.
Nie czytam wielu thrillerów, ale ten przypadł mi do gustu i pewnie sięgnę kiedyś po "Kod Himmlera" - a Autorowi pozostaje życzyć kolejnych równie dobrych pomysłów!