czwartek, 19 listopada 2015

Horror na Roztoczu. Koszmar spoza granicy snów

Autor: Marek Zychla, Inga Gumieniak, Łukasz Kiełbasa, Piotr Paweł Strugała, Karolina Skrzek, Kalina Śmigielska, Gracjan Marlikowski, Magdalena Godlewska, Renata Kiszczak, Marcin Wnuk, Ernest Kiełbasa
Tytuł: Horror na Roztoczu. Koszmar spoza granicy snów
Wydawnictwo: Triada
ISBN: 9788364657085
liczba stron: 342

Nietypowy projekt - opowiadania oparte na koszmarach. Jeden pomysłodawca, jedenaścioro autorów, ilustratorzy. Senny horror przyobleczony w słowa, które wcisną przerażenie wraz z krzykiem z powrotem do gardła.

Na wstępie chciałem podziękować nowej Pani administrator jednego z patronów projektu, portalu Czytanie Nie Boli - sumiennie przeczytała wiadomości z ponad roku i dotrzymując słowa rozwiązała zaległy konkurs. W ten właśnie sposób tajemniczy tomik trafił w moje ręce.

Książka wydana po crowdfundingowej zbiórce przenosi nas na tytułowe Roztocze.
Stephen King często umiejscawia fabułę w małych miasteczka rodzimego Maine.
H.P. Lovecraft miał tajemniczą, lesistą Nową Anglię z jej purytanami, przesądami, dawnymi indiańskimi wierzeniami i miastami o specyficznej architekturze.
Łukasz Kiełbasa wyprawił nas przy wsparciu autorów na Roztocze - pełne mrocznych lasów, opustoszałych miasteczek pogranicza o dziwnie brzmiących nazwach. Z jednej strony - strach pomyśleć, że wszystkie te historie naprawdę ktoś przeżywał śpiąc, z drugiej - umiejscowienie silnie oddziałuje na słowiańską fantazję, w końcu w naszej mitologii jest mnóstwo niesamowitości. Sama atmosfera regionu odgrywa bardzo ważną rolę w opisanych historiach.
Konstrukcyjnie nie jest to zwykły zbiór opowiadań, gdyż przeplecione są one okruchami historii, które splatają je w całość, w opowieść o młodym człowieku człowieku, który podczas porządkowania strychu znajduje dziwną książkę - Horror na Roztoczu właśnie.
Kolejnym elementem wyraźnie wskazującym na poetykę snu jako najważniejszy wątek jest specyficzna logika - lub właściwie jej brak. Podobnie jak we śnie, choćbyśmy chcieli, nie dostaniemy jasnej odpowiedzi na pytania...
Dlaczego? Po co? Jakim cudem?
Czasem je dostajemy - i to co słyszymy jest na tyle przerażające, że wolelibyśmy nie wiedzieć, ale już za późno.
Spotykamy też czasem brak sekwencji przyczynowo-skutkowych, a nienaturalne zjawiska pojawiają się nagle i w sposób jakby całkiem oczywisty. Pozornie normalne sytuacje rozwijają się w tajemniczy i dziwaczny, a nawet absurdalny sposób. Spotykamy ludzkie szaleństwo, mordercze zapędy, zamknięte społeczności, straszliwą zemstę, potwory. baśnie, konsekwencje ludzkich żądz, kosmiczne zagrożenie, okrucieństwo, rozważania nad bytem, lęk przed tym, co nieznane. Wszystko, co tylko może podświadomie nas nurtować, tu swobodnie hasa po powierzchni, ponuro tratując skorupę rzeczywistości.
Wielu tu ciekawych autorów, których twórczość będę obserwował, wśród nich jeden już mi nieco znany - Marek Zychla, którego opowiadanie robi duże wrażenie, a który pojawił się m.in w Pokłosiu i mającym niedawno premierę Hardboiled.
Pisząc te słowa jestem już w trakcie lektury drugiej części. Ciekaw jestem jak historia zarówno realna projektu, jak i ta opowiadana w tle koszmarów się rozwinie i czy trzeci tom się pojawi. Czekam z niecierpliwością.